Wołczyn - to duża wieś w Kamienieckim powiatu, Brzeskiego obwodu Białorusi. Podstawową osobliwością wsi Wołczyn pojawia się kościół Świętej Trójcy, zbudowany tu w 1733 roku. Przy tym kościele bardzo ciekawa i niezwykła powierzchowność, ale jeszcze ciekawsza historia. Zaczniemy z historii samego budynku. A więc, po klęsce powstawania 1863-64 lat kościół na wsi Wołczyn został wyposażony w nowe urządzenia pod cerkiew. W 1918 roku świątynię znowu zwrócili katolikom. W czas drugi wojny światowej kościół na wsi Wołczyn silnie ucierpiał. Po wojnie w budynku świątyni rozmieścił się skład nawozów i trujących środków chemicznych. Na 1970-ym latom, budynek świątyni na tyle zestarzało się że u niego runął dach, po czym po prostu zostało wbite i stało puste. W 2007 roku budynek kościoła ponownie zostało zwrócone wierzącym. W tym zaś rokowi była zaczętą konserwacją, która trwała wystarczająco długo ale do czasu teraźniejszego już faktycznie kończona. Teraz kościół na wsi Wołczyn znowu cieszy wierzących, a także podróżnych i turystów swoją znakomitą kondycją i, oczywiście, staje się ważnymi zabytkami architektury, historyczną wartością i osobliwością Białorusi.

Wołczyn

Ale w historii kościoła na wsi Wołczyn jest jeszcze nieco bardzo ciekawych stron. Zaczniemy z daleka. Sprawa w tym, co na wsi Wołczyn w 18-ym wieku rozmieszczała się rezydencja dwóch znacznych magnackich rodów: Czartoryjskich i Poniatowski (od ich puszystych pałaców, niestety, zachowały się tylko kilka niczym się nie wyróżniających gospodarczych budów, o których poniżej). Tak otóż to tu w 1732 roku rodził się Stanisław August Poniatowski - ostatni król Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Sądząc po wszystkim ochrzczony był właśnie w kościele Świętej Trójcy na wsi Wołczyn, i w tym zaś kościele była przechowywana metryczna książka z zapisywaniem o jego urodzeniu.

Umarł Stanisław August Poniatowski w 1798 roku w Sankt Petersburgu. Początkowo go pochowali tam zaś, w jednym z kościołów. Jednak w 1938 roku zostało postanowione znieść ten kościół a ciało króla zostało postanowione oddać Polska. Ten gest od strony władz radzieckich posiadał podwójny podtekst, tak jak w Polsce Stanisława Augusta Poniatowskiego wtedy w zasadzie pamiętali jak człowieka, który jeżeli i nie był główną przyczyną, to co najmniej, jednej z przyczyn upadku Rzeczpospolitej. Po tej zaś przyczynie Polska strona odebrała postanowienie by nie poprzenosić prochów króla w Kraków, gdzie opierają się inni polscy królowie i bohaterzy narodu, a zwrócić jego ciało na małą ojczyznę i pogrzebać go w krypcie kościoła Świętej Trójcy na wsi Wołczyn, która wtedy wchodziła w skład Polski. Co i zostało zrobione w 1938 roku bez odpowiednich rytuałów i nadanie temu przedsięwzięciu jakiegokolwiek społecznego rozgłosu. Tak kościół Świętej Trójcy na wsi Wołczyn stanął nie tylko miejscem chrztu ale też grobowcem ostatniego króla Rzeczpospolitej.

Jak już wspominało się, po drugi wojny światowej kościół na wsi Wołczyn, która weszła w skład Białorusi, został wyposażony w nowe urządzenia pod skład. A dalszy los prochów króla dokładnie nieznany. Po najbardziej rozpowszechnionej i prawdopodobnej wersji pochówek został rozgrabiony w 50-ch latach (trumna z prochami Stanisława Augusta Poniatowskiego utrzymywała pewna ilość kosztowności, w tej liczbie brązową koronę). Po czym jeden z miejscowych mieszkańców, który nie mógł widzieć taki stosunek do prochów króla pochował na nowo go na miejscowym cmentarzu w odległości 500 metrów na północ od kościoła. Ścisłe miejsce pochówku dotychczas nie ustalone. Ale dokładnie wiadomo inne: kiedy w końcu z 80-ch lat losem prochów króla znowu zainteresowały się władze, to znaleźli na miejscu pochówku tylko kilka fragmentów ubrania i obuwia króla. Wszystkie znalezione fragmenty znowu zostały przekazane polskiej stronie, która umieściła ich w jednym z centralnych Warszawskich kościołów.

Ale wrócimy do osobliwości wsi Wołczyn. Jeszcze jedną ciekawą osobliwością tej wsi staje się budynek parafialnej administracji rozmieszczony obok kościoła. Po pewnym wiadomościom ten budynek został zbudowany na wsi Wołczyn aż w 1586 roku. Jednak sądząc po wszystkim, od budowy 16-go wieku, o której idzie mowa, zachowali się tylko nieduże fragmenty fundamentu lecz sam budynek wielokrotnie przestawiały się na tym zaś miejscu. Do naszego czasu w liniach podstawowych zachowała się budowa 19-go wieku. Do słowa, w ostatnie lata dany budynek znowu w sposób istotny dobudowany i przebudowywany.

Wołczyn

Idącą osobliwością wsi Wołczyn pojawia się cerkiew Świętego Nikołaja. Zgodnie różnym wersjom, ten budynek został przebudowany w 1841 roku albo ze starszego unickiego kościoła 18-go wieku, albo z budynku ratusza. Pierwsze przypuszczenie wydaje się znacznie prawdopodobniejsze, o czym świadczyć nie tylko powierzchowność świątyni ale też ten fakt, co u wsi Wołczyn nigdy nie było samorządu, była szczegółowym posiadaniem różnych magnatskich rodów, dlatego sam fakt tego, co tu mógł być ratusz wywołuje duże wątpliwości.

Wołczyn

Oprócz wyliczonych, na wsi Wołczyn są jeszcze kilka niedużych osobliwości, a mianowicie budów 19-go - początku 20-go wieków, które mogą zostać zaniesionymi do historycznego zabudowywania wsi. Wśród tych historycznych budynków są: kilka gospodarczych budów odnoszących się wcześniej do dworu rozmieszczonego na wsi Wołczyn, były wodny młyn, kilka byłych administracyjnych i handlowych budynków. Także warto wspomnieć, że na miejscowym cmentarzu jest prawosławna kaplica Świętego Władimira zbudowana w 19-ym wieku. Jednak w niedawne czasy tak znacznie była przebudowywana że teraz wygląda jak po prostu współczesna budowa. No i wreszcie, obok z prawosławnej, na tym zaś cmentarz, w nasz czas była wzniesioną jeszcze i katolicką kaplicą. Podprowadzając sumę, rzec można, co wieś Wołczyn posiada bogatą i ciekawą historię a także dysponuje pewnymi ważnymi architektonicznymi osobliwościami i być może nader ciekawa dla turystów i podróżnych po Białorusi.

Wołczyn

Wołczyn

Wołczyn